Karolina Kaim dla „Pulsu Biznesu” o sytuacji na rynku nieruchomości luksusowych.
Zdecydowana większość obszarów gospodarczych zostanie mniej lub bardziej dotknięta finansowo z powodu pandemii koronawirusa. Są jednak segmenty, które w o wiele większym stopniu opierają się niekorzystnym trendom. Należy do nich rynek dóbr luksusowych, w tym ekskluzywne nieruchomości. „Puls Biznesu” pisze, że od momentu wprowadzenia „społecznej kwarantanny”, w biurach sprzedaży rozdzwoniły się telefony. Doradcy High Level Sales & Marketing obserwują aż 40-procentowy wzrost liczby wizyt na stronie hlsm.pl. Samych zapytań o ofertę jest zaś trzykrotnie więcej.
Nieruchomości premium odporne na kryzys
Karolina Kaim, twórczyni HLSM tłumaczy w artykule, dlaczego ekskluzywne nieruchomości opierają się negatywnym gospodarczym tendencjom:
„W sytuacji poważnych kryzysów na początku może spaść liczba transakcji, a w drugiej kolejności nastąpić przecena, ale w dłuższej perspektywie następuje odbicie i trend wzrostowy się utrzymuje. Ponadto w trudnych gospodarczo okresach nieruchomości zawsze stanowią bezpieczną formę inwestowania, a Klienci poszukują najbezpieczniejszych i najlepszych adresów.”
To co ekskluzywne i luksusowe jest naturalnie chronione, bo najbardziej wartościowe dla nas aktywa trzymamy najdłużej i sprzedajemy najpóźniej.
Dlaczego warto zainteresować się nieruchomościami z segmentu premium?
W „Pulsie Biznesu” czytamy, że luksusowa nieruchomość jest dodatkowym zabezpieczeniem w sytuacji rosnącej inflacji. Z kolei z powodu niskiego kursu złotego i rosnącej niepewności inwestorów – zakup takiej nieruchomości jest bardziej atrakcyjny dla dysponujących obcą walutą.
Z artykułem „Pulsu Biznesu” i pełnym komentarzem Karoliny Kaim można zapoznać się tutaj.